Po 3 tygodniach pracy dekarzy dom zaczyna nabierać ksztatów. Jeszcze z 2 dni i koniec na ten rok.
Kilka dni po zalaniu stropu wykonawcy postawili juz ścianki kolankowe. Zależało nam na tym, aby podnieść sciankę o jeden pustak. Ale tak oczywiści nie można tylko na ścianach podnieść - jak sie później okazało. Nad garażem, w miejscu gdzie już w stropie są wystawione kotwy do murłaty trzeba teraz podnieść wieniec o 20 cm, tak aby różnica miedzy ścianą poddasza a garażem była 80 cm. Wg dekarza tylko to daje możliwość prawidłowego ułożenia dachu. Tak więc trochę musimy teraz dodatkowo betonu zalać, ale to w sumie tylko kubik więcej jest potrzebne, a ściana bedzie miała z wieńcem 116 cm. To daje większe pokoje i łazienki. A koszt nie taki duży 
Na dziś mamy zamówiony beton - w sumie 14 kubików B20 + pompa. Pogoda od rana nieciekawa. Nie dość że strasznie zimno to jeszcze pada, ale nic nam nie przeszkodziło. Przed 10 przyjechał już beton i zaczeło się zalewanie. Z tym betonem to było wyliczone idealnie. Poszło wszystko i nic nie zabrakło. Tak nam wyliczył wykonawca. Po prostu pełen profesjonalizm.
Zdecydowaliśmy się na strop teriva. Nie wiem czy to wyszło taniej niż lany na mokro. W sumie kosztował prawie 12 tyś za same materiały (belki, pustaki, zbrojenie, szalunek, beton). Belki już ulożone, zbrojenie osadzone, balkony zaszalowane, dodatkowo zrobione jest podwójne żebro w salonie z uwagi na duży rozstaw. Wygląda to nieżle. Zostało tylko zalewanie
Zgodnie z projektem zrobiliśmy 2 kominy. Kupowaliśmy cały zestaw. W kotłowni na opał stały fi 180 + 4 wentylacje + zostawiona jedna dodatkowa wentylacja w której będzie umieszczona rura do ogrzewania gazowego, gdyż te nowoczesne piece gazowe nie wymagają całego systemu kominowego tylko wystarczy odpowiednią rurę stalową. Natomiast do kominka komin na opał stały fi 200 + 3 wentylacje. W kotłowni taka kombinacja wynika z tego że do końca nie wiemy czym będziemy ogrzewać. Tzn. planujemy piec gazowy kondensacyjny z podłączeniem do solarów, natomiast chcąc sie zabezpieczyć na przyszłość (nie wiadomo co kiedyś będzie z gazem) przygotujemy piec na opał stały, który ewentualnie kiedyś podłączymy.
Komin do kominka
Komentarze